W wieku 58 lat zmarł ceniony twórca muzyki alternatywnej

W wieku 58 lat zmarł ceniony twórca muzyki alternatywnej, kompozytor, autor tekstów, rysownik Daniel Johnston. Jego utwory wykonywali m.in. Pearl Jam, Tom Waits, Beck i Sonic Youth. Większość prac Daniela Johnstona została zarejestrowana na kasetach. Twórczość Amerykanina zyskała miano kultowej, szczególnie w kręgach kultury alternatywnej. Koszulkę z okładką płyty Johnstona "Hi, How Are You" z 1983 r. nosił swego czasu Kurt Cobain, lider grupy Nirvana. Początkowo Johnston zdobył lokalną sławę po przeprowadzce do Austin w Teksasie w latach 80. Wówczas swoje nagrania rejestrował domowymi sposobami na kasetach, które rozprowadzał samodzielnie wśród napotkanych ludzi. Po raz pierwszy do czynienia z profesjonalnym studiem miał pod koniec lat 80., gdy w Nowym Jorku nagrał płytę "1990". Wówczas już zaczęły się objawiać jego problemy ze zdrowiem psychicznym. Zdiagnozowano u niego m.in. schizofrenię i zaburzenia afektywne dwubiegunowe. Twórca spędził sporo czasu w szpitalach psychiatrycznych. W połowie lat 90. odrzucił wielopłytowy kontrakt z wytwórnią Elektra, tłumacząc, że ta ma w swojej stajni grupę Metallica. Twórca uważał, że są oni przedstawicielami Szatana, który będzie chciał go skrzywdzić. Dwa utwory Johnstona trafiły na ścieżkę dźwiękową do głośnego w połowie lat 90. filmu "Dzieciaki", który znalazł się w głównym konkursie na festiwalu w Cannes. Szersza publiczność mogła poznać muzyka w połowie pierwszej dekady XXI wieku za sprawą podwójnego wydawnictwa "The Late Great Daniel Johnston: Discovered Covered" oraz dokumentalnego filmu "The Devil and David Johnston". Kompilacja zawierała utwory Johnstona w wykonaniu takich tuzów sceny alternatywnej, jak m.in. Tom Waits, Beck, TV on the Radio, Eels, Death Cab for Cutie, Mercury Rev,The Flaming Lips i Sparklehouse. Z kolei nakręcony w ciągu czterech lat przez Jeffa Feuerzeiga dokument został doceniony na festiwalu Sundance. Prace graficzne Johnstona był wystawiane w galeriach na całym świecie (m.in. Londyn, Nowy Jork, Liverpool, Sacramento). Jesienią 2017 r. muzyk zagrał pięć pożegnalnych koncertów w USA, ogłaszając zakończenie muzycznej kariery. Daniel Johnston zmarł w swoim domu w Waller w Teksasie w wieku 58 lat na atak serca. (Interia)

Komentarze