65. Jazz Jamboree. Kto wystąpi?


Kwartet Joshui Redmana, Kenny Garrett – muzyk grający niegdyś z Milesem Davisem i latynoski mistrz improwizacji Miguel Zenon będą gwiazdami 65. Jazz Jamboree.W tym roku Jamboree będzie krótsze niż zwykle, potrwa trzy dni. – Wynika to z mniejszego budżetu – mówi „Rzeczpospolitej” szef festiwalu Mariusz Adamiak. – Ale te trzy dni będą bardzo intensywne. Wybory Mariusza Adamiaka mają charakter autorski – szef festiwalu znać muzykę i lubić tych, których zaprasza. Zawsze są to artyści ambitni, którzy mają coś ciekawego do powiedzenia. 

– Pojawiła się możliwość zdobycia saksofonisty Miguela Zenona z kwartetem Joeya Calderazzo. Zagrają razem, zapewne z karaibskim nerwem – podkreśla Adamiak. – Na finał drugiego dnia zostawiłem moich ulubieńców, zespół Rymden, czyli norweski pianista Bugge Wesseltoft i dwóch Szwedów z tria e.s.t. Ostatni dzień będzie kulminacją zdominowaną przez saksofonistów. Najpierw usłyszymy saksofon sopranowy Adama Pierończyka, potem alt Kenny’ego Garretta, a zakończy tenor Joshui Redmana, który jest największą gwiazdą. 

Joshua Redman pod szyldem legendarnej Blue Note Records nagrał znakomity album „where are we”. Co najciekawsze, są tu jego pierwsze nagrania z wokalistką – młodą, utalentowaną Gabrielle Cavassą.  

Na fortepianie zagra Aaron Parks, na kontrabasie Joe Sanders, a na perkusji Brian Blade. Możemy się spodziewać wielkiego finału Jazz Jamboree.

Festiwal rozpocznie się 27 października w warszawskim klubie Stodoła od tzw. dnia polskiego pod tytułem „Hip Jazz”. 

W trakcie dnia polskiego w poprzednich latach na Jazz Jamboree występowały polskie gwiazdy z autorskimi projektami. Teraz miał wystąpić trębacz Piotr Wojtasik i jego pięć zespołów z zagranicznymi gośćmi, wokalistką Anną Marią Jopek i chórem, co przerosło możliwości finansowe organizatorów.  

– Postanowiłem więc oddać scenę młodym – zdradza Mariusz Adamiak. – W wieczorze „Hip Jazz” wystąpią cztery zespoły. Grupy EABS i Błoto nie potrzebują reklamy. A gościem Błota będzie amerykański raper Anthony Mills. Natomiast dwie formacje: Siema Ziemia i USO 9001, zdobywają swoje miejsce na polskiej scenie jazzowej. Liderem Ziemi jest bardzo dobry saksofonista Kacper Krupa. Trio USO 9001 gra muzykę punkowo-jazzową, więc będzie ciekawie.

Dobór artystów zagranicznych zależy od ich dostępności, a jesienią Amerykanie mają mniej tras koncertowych w Europie. – Udało nam się jednak zaprosić gitarzystę Juliana Lage’a , który dysponuje świetną techniką i nowoczesnym podejściem do improwizacji – opowiada Mariusz Adamiak. – Wcześniej wystąpił u nas w trio, teraz będzie w duecie z basistą. 

Prologiem będą koncerty towarzyszące: 25 października w klubie SPATiF wystąpi Louis Matute Large Ensemble ze Szwajcarii, a dzień później w Klubie Kultury w Józefosławiu odbędzie się jam session, które poprowadzi Bartek Łęczycki.  Źródło: Rzeczpospolita

 

 

Komentarze