Nowa płyta The Rolling Stones z najlepszą sprzedażą na świecie


Blisko 400 tys. sprzedanych egzemplarzy nowej płyty „Hackney Diamonds” dało The Rolling Stones najlepszy wynik w globalnym podsumowaniu sprzedaży.Tak, można mieć 80 lat jak Mick Jagger i być wraz z kolegami ponownie - jak dzieje się już od 1962 r. - na szczycie światowej listy przebojów. United World Chart poinformowało, że Stonesi sprzedali 386 tys. egz. nowej płyty „Hackney Diamonds” (do danych tych doliczany jest ekwiwalent dystrybucji w streamingu). Najpierw przyszła wiadomość z Wielkiej Brytanii, gdzie fani kupili 86 tys. egzemplarzy nowego albumu. Stonesi po raz czternasty zajęli więc pierwsze miejsce na liście najpopularniejszych albumów. Lepsi są tylko The Beatles. Potem przyszła od zespołu następująca wiadomość: "Album 'Hackney Diamonds' osiągnął pierwsze miejsce na listach przebojów na całym świecie! Obejmuje to Wielką Brytanię, Niemcy, Francję, Holandię, Japonię, Australię, Irlandię, Nową Zelandię, Norwegię, Szwajcarię, Belgię, Szwecję, Meksyk, Portugalię, Grecję, Danię, Austrię i Chorwację". Muzycy napisali do fanów: "Chcielibyśmy podziękować wszystkim za miłość związaną z nową płytą. To niesamowite uczucie dzielić się z wami naszą nową muzyką na całym świecie i widzieć reakcję. KEITH, MICK, RONNIE". Globalny sukces może łączyć się z pewnym zawodem. Stonesi nie zajęli pierwszego miejsca w Stanach Zjednoczonych. Na pierwszym miejscu w notowaniu „Billboardu” jest grupa Blink-182 z albumem „One More Time…” (to nowość) , zaś drugi jest Drake z płytą „For All The Dogs”. Wyniki na polskim rynku poznamy wkrótce. Na płycie znalazło się dwanaście kompozycji. Powstała z udziałem Paula McCartneya, Eltona Johna, Lady Gagi, Steviego Wondera i byłego basisty Stonesów, Billa Wymana. Zawiera też dwa ostatnie nagrania z zespołem zmarłego w 2021 r. perkusisty Charliego Wattsa. Współautorem trzech piosenek jest producent albumu Andrew Watt, znany z tworzenia szeregu najnowszych hitowych produkcji tak różnorodnych artystów, jak Elton John, Justin Bieber, Iggy Pop, Post Malone i Miley Cyrus. Album kończy cover: „Rollin' Stone” Muddy’ego Watersa. Keith Richards zapowiedział, że nie należy go postrzegać jako pożegnania zespołu, który ma w zanadrzu nowe nagrania na co najmniej jedną płytę. Źródło: rp.pl

Komentarze