Włoscy specjaliści od muzycznej melancholii, rodzimi mistrzowie przekraczania muzycznych granic - na kolejnej edycji festiwalu Dni Muzyki Nowej, nie zabraknie mocnych muzycznych akcentów.
Świąteczny marazm koncertowy wciąż jeszcze trwa – wykonawcy nie ruszyli jeszcze na trasy koncertowe, w klubach trwa sprzątanie po imprezach sylwestrowych, potencjalni widzowie zbierają siły na drugą część jesienno-zimowego sezonu. Jedynymi punktami w muzycznym kalendarzu są w ostatnich dniach występy, w repertuarze których króluje repertuar kolędowy i specjalne imprezy noworoczne. Ale jest też jeden wyjątek, który pojawia się co roku o tej porze, inaugurując w Trójmieście kolejny muzyczny rok. To Dni Muzyki Nowej, jedna z cyklicznych imprez, odbywających się w klubie Żak. Jej nazwa z jednej strony mówi wszystko, choć z drugiej – nie mówi właściwie nic o jej muzycznej zawartości. Bo rzeczywiście w jej programie pojawia się muzyka bardzo nowa i świadcząca o zupełnie nowym podejściu i myśleniu jej twórców o kwestiach związanych z komponowaniem, aranżowaniem i wykonywaniem.
Ale jednocześnie – to nowe podejście może w praktyce przynosić bardzo szeroki wachlarz rozwiązań stylistycznych i brzmieniowych, muzykę, która łączy elementy zaczerpnięte z bardzo oddalonych gatunków albo wręcz przekraczającą wszelkie stylistyczne granice i schematy. Nie inaczej będzie i tym razem, podczas dziewiątego już wydania tej imprezy, która w tym roku odbędzie się w dniach 16-20 stycznia, jak zawsze we wrzeszczańskim klubie Żak. Pierwszego dnia, w środę, 16 stycznia, na scenie staną dwa duety. Najpierw zaprezentuje się formacja, w składzie której znaleźć można Jorgosa Skoliasa i Piotra Rachonia. Ten pierwszy to wokalista chętnie poszukujący nowych form wyrazu, obecny na rodzimej scenie już pod początku lat 80-tych, znany ze składu takich formacji jak m.in.: Young Power, Tie Break czy Osjan. Ten drugi to z kolei eksperymentujący pianista, aktywny przede wszystkim na scenie jazzowej. Kilka miesięcy temu muzycy wydali album „Free” – został nagrany na w pełni improwizowanej sesji, do której artyści podeszli bez przygotowanych wcześniej kompozycji.
Potem posłuchać będzie można zespołu, w którym spotkali się Magdalena Kordylasińska-Pękala i Miłosz Pękala. Ona gra przede wszystkim na marimbie, on – na wibrafonie, choć związani są ze środowiskiem muzyki współczesnej, bardzo chętnie poruszają się też po zupełnie innych terytoriach: od muzyki alternatywnej, przez minimalistyczną do noise’owej. Drugi dzień festiwalu przyniesie wspólny występ Sebastiana Zawadzkiego i zespołu NeoQuartet oraz prezentację grupy Luton. Zawadzki to kompozytor, pianista i dyrygent, który działa na pograniczu muzyki jazzowej i klasycznej, a członkowie NeoQuartet to znani nie tylko w Polsce specjaliści od muzyki współczesnej.
Luton to z kolei włoski duet, który rozpoczął działalność zaledwie rok temu, ale już zdołał zwrócić na siebie uwagę miłośników niekonwencjonalnych dźwięków. Na debiutanckiej płycie grupy znaleźć można bardzo nastrojowe połączenie muzyki współczesnej i alternatywnej.
PROGRAM
- środa, 16 stycznia, godz. 19: Jorgas Skolias i Piotr Rachoń, Miłosz Pękala i Magdalena Kordylasińska-Pękala
- czwartek, 17 stycznia, godz. 19: Sebastian Zawadzki & NeoQuartet, Luton
- piątek, 18 stycznia, godz. 20: Ensemble Kompopolex, Gas
- sobota, 19 stycznia, godz. 20: Hatis Noit, Resina
- niedziela, 20 stycznia, godz. 19: Hubbub, Martin Kohlstedt
Komentarze
Prześlij komentarz