Dwie drużyny dowodzone przez dwie wielkie gwiazdy i kilka rund, w których trakcie muszą pokazać, kto jest lepszy. Tej jesieni, po siedmiu latach, powraca Red Bull SoundClash! 21 listopada, na przeciwległych scenach staną Krzysztof Zalewski i Grubson. Nie będzie to jednak zwykły koncert, a wyjątkowe muzyczne wydarzenie, które wychodzi poza utarte schematy grania na żywo.
Stawką pojedynku na warszawskim Torwarze będzie triumf w niecodziennym starciu między gatunkami, a zwycięzcę bitwy wybierze publiczność siłą głosu swoich gardeł. Więcej informacji o wydarzeniu i biletach na www.redbull.pl/soundclash.
„Nigdy czegoś takiego nie przeżyłem. W takich koncertach najważniejsze są emocje” – mówił po finale pierwszej polskiej edycji Red Bull SoundClash Fisz, który razem z Emade pokonał drużynę Titusa z Acid Drinkers. Kilka lat później Red Bull SoundClash wraca do Polski. 21 listopada warszawski Torwar będzie areną pojedynku dwóch innych, znaczących postaci dla rodzimej sceny – Grubsona i Krzysztofa Zalewskiego.
Red
Bull SoundClash to wyjątkowe wydarzenie muzyczne, w trakcie którego
naprzeciw siebie stają dwie ekipy, dowodzone przez gwiazdy – ich
zadaniem jest rywalizować ze sobą na utwory i pomysłowe występy na żywo.
Celem jest podbicie serc publiczności – to ona zdecyduje o wyniku
pojedynku. Artyści wystąpią na przeciwległych scenach rozdzielonych
fanami, a sama rywalizacja przebiegać będzie według precyzyjnie
określonego scenariusza:
- Pierwsze zadanie postawione przed Krzysztofem Zalewskim i Grubsonem to wykonanie własnej wersji znanego hitu spoza ich repertuaru.
- W drugiej rundzie artyści wejdą w muzyczne buty rywala, by „przejąć” utwór wykonywany na sąsiedniej scenie i grać dalej w swojej stylistyce.
- Trzecia runda to niepowtarzalna szansa, by usłyszeć kawałki Grubsona i Krzysztofa Zalewskiego w nietypowych wersjach – gatunki muzyczne narzuci DJ.
- W finale na każdej ze scen pojawią się nieoczekiwani goście specjalni, którzy mogą przesądzić o losach pojedynku!
Komentarze
Prześlij komentarz