W wieku 56 lat zmarł Grover Washington

Grover Washington
Jazzman zmarł pięć dni po swoich 56. urodzinach. Grover Washington był amerykańskim saksofonistą, obracającym się w klimacie jazzu, funku i soulu. Jest uznawany za jednego z ojców smooth jazzu, czyli komercyjnego połączenia jazzu z muzyką pop. W latach 70. i 80. stworzył najbardziej rozpoznawalne przeboje z tego gatunku, takie jak "Mister Magic" (posłuchaj!), "Reed Seed" czy "Black Frost". Współpracował z wieloma gwiazdami. Z kooperacji powstały utwory, które wciąż wracają na listy stacji radiowych. Owocem nagrań z Billem Withersem jest "Just the Two of Us", natomiast we współpracy z Patti LaBelle stworzył "The Best Is Yet Come". Washington urodził się 12 grudnia 1943 roku w Buffalo, w USA. Muzyka towarzyszyła mu od dzieciństwa - mama jazzmana śpiewała w chórze kościelnym, a ojciec kolekcjonował płyty gramofonowe, był także saksofonistą.Gdy Grover Jr. miał osiem lat, dostał od ojca własny saksofon. Zakradał się do klubów, by podglądać grę sławnych muzyków bluesowych. Karierę rozpoczął w grupie Four Clefs. Wkrótce potem został powołany do armii USA. Tam poznał perkusistę Billy’ego Cobhama, który po wyjściu z wojska wprowadził go w świat nowojorskich muzyków. W 1970 i 1971 roku pojawił się na albumach Leona Spencera. Kolejna okazja, by pokazać się szerszej publiczności, nadeszła kosztem innego muzyka. Gdy okazało się, że umówiony saksofonista nie może pojawić się podczas nagrań na album Hanka Crawforda, Grover zajął jego miejsce. Jeszcze w tym samym roku Washington nagrał swój pierwszy solowy album "Inner City Blues". Największym sukcesem stał się jednak czwarty album pod tytułem "Mister Magic". Nagrania z płyty szybko znalazły się na 1. miejscu listy R&B i na 10. miejscu listy 40 najlepszych albumów magazynu "Billboard". Fala sukcesów saksofonisty osiągnęła punkt kulminacyjny w 1980 roku, kiedy powstał album "Winelight". Właśnie na tej płycie znalazł się utwór "Just the Two of Us" nagrany z muzykiem soulowym Billem Withersem. Przebój dotarł na 2. miejsce listy "Billboard Hot 100". Album pokrył się platyną i został nagrodzony dwiema nagrodami Grammy. Grover Washington Jr. zmarł 17 grudnia 1999 roku, pięć dni po swoich 56. urodzinach. Muzyk wykonał cztery piosenki na scenie programu "The Saturday Early Show", po czym zszedł za kulisy i upadł. Został zabrany do szpitala, jednak lekarzom nie udało się go uratować. Przyczyną śmierci był zawał serca.Źródło: Interia

Komentarze