Taylor Swift wyjaśniła, dlaczego po raz kolejny odrzuciła propozycję występu podczas Halftime Show na Super Bowl. Jak podkreśliła, „nie ma to nic wspólnego z Travisem”.Piosenkarka, która jest zaręczona z zawodnikiem Kansas City Chiefs, Travisem Kelce, w ostatnich latach często pojawiała się na meczach swojej drużyny. Jej obecność przyczyniła się do tego, że ubiegłoroczny Super Bowl stał się najchętniej oglądanym programem w historii amerykańskiej telewizji od czasu transmisji lądowania na Księżycu.Choć od miesięcy spekulowano, że to właśnie Swift zaśpiewa podczas przyszłorocznego show, organizatorzy ogłosili, że gwiazdą wydarzenia będzie Bad Bunny. W programie „The Tonight Show Starring Jimmy Fallon” artystka rozwiała plotki, jakoby powodem odmowy były prawa do transmisji: Jay-Z zawsze był dla mnie bardzo dobry, nasze zespoły pozostają w bliskim kontakcie. Jego firma Roc Nation zajmuje się organizacją Halftime Show i czasami dzwonią, by zapytać, jak się na to zapatruję. To nie jest formalna propozycja ani spotkanie w sali konferencyjnej, raczej pytanie: co ona o tym myśli? Jestem zakochana w mężczyźnie, który gra w ten sport na tym boisku. Futbol amerykański to jak szachy pełne przemocy. To gladiatorzy bez mieczy. To niebezpieczna gra, więc przez cały sezon jestem skupiona na tym, co on robi na boisku. Wyobraźcie sobie, że on co tydzień ryzykuje życie w tym bardzo intensywnym i wymagającym sporcie, a ja w tym czasie zastanawiam się: Jak powinna wyglądać moja choreografia? Może dwa wersy „Shake It Off”, potem „Blank Space” i na koniec „Cruel Summer”? To naprawdę nie ma nic wspólnego z Travisem. On bardzo chciałby, żebym tam wystąpiła, ale ja jestem zbyt mocno skupiona na czymś innym. Nie jest to pierwszy raz, kiedy Swift odrzuciła taką propozycję. W 2023 roku także powiedziała „nie”, wybierając wówczas pracę nad reedycjami swojego katalogu. (Teraz Muzyka)
Taylor Swift wyjaśniła, dlaczego po raz kolejny odrzuciła propozycję występu podczas Halftime Show na Super Bowl. Jak podkreśliła, „nie ma to nic wspólnego z Travisem”.Piosenkarka, która jest zaręczona z zawodnikiem Kansas City Chiefs, Travisem Kelce, w ostatnich latach często pojawiała się na meczach swojej drużyny. Jej obecność przyczyniła się do tego, że ubiegłoroczny Super Bowl stał się najchętniej oglądanym programem w historii amerykańskiej telewizji od czasu transmisji lądowania na Księżycu.Choć od miesięcy spekulowano, że to właśnie Swift zaśpiewa podczas przyszłorocznego show, organizatorzy ogłosili, że gwiazdą wydarzenia będzie Bad Bunny. W programie „The Tonight Show Starring Jimmy Fallon” artystka rozwiała plotki, jakoby powodem odmowy były prawa do transmisji: Jay-Z zawsze był dla mnie bardzo dobry, nasze zespoły pozostają w bliskim kontakcie. Jego firma Roc Nation zajmuje się organizacją Halftime Show i czasami dzwonią, by zapytać, jak się na to zapatruję. To nie jest formalna propozycja ani spotkanie w sali konferencyjnej, raczej pytanie: co ona o tym myśli? Jestem zakochana w mężczyźnie, który gra w ten sport na tym boisku. Futbol amerykański to jak szachy pełne przemocy. To gladiatorzy bez mieczy. To niebezpieczna gra, więc przez cały sezon jestem skupiona na tym, co on robi na boisku. Wyobraźcie sobie, że on co tydzień ryzykuje życie w tym bardzo intensywnym i wymagającym sporcie, a ja w tym czasie zastanawiam się: Jak powinna wyglądać moja choreografia? Może dwa wersy „Shake It Off”, potem „Blank Space” i na koniec „Cruel Summer”? To naprawdę nie ma nic wspólnego z Travisem. On bardzo chciałby, żebym tam wystąpiła, ale ja jestem zbyt mocno skupiona na czymś innym. Nie jest to pierwszy raz, kiedy Swift odrzuciła taką propozycję. W 2023 roku także powiedziała „nie”, wybierając wówczas pracę nad reedycjami swojego katalogu. (Teraz Muzyka)
Komentarze
Prześlij komentarz